16/07/2022

Chorwacja: trekking w Parku Narodowym Paklenica - Babin Vrh

Planując aktywny wypoczynek na Chorwacji, warto ruszyć w góry. Pasmo Welebitu daje nam setki kilometrów możliwości przemierzania górskich szlaków. Możemy zaplanować krótkie, widokowe wycieczki lub dłuższe, które poprowadzą po czasem dzikich szlakach.

Park Narodowy Paklenica - www.zgoramiwtle.pl



Informacje praktyczne o trasie

Data przejścia: 18.05.2022
Dystans: 24,7 km
Przewyższenie: 1 621 m
Czas przejścia wg mapy.cz: 11:39 h
Trudności na trasie: brak
 

Mapa trasy


 



Zamiast wstępu

 
Chciałam w tym wpisie zrelacjonować wejście na najwyższy szczyt Welebitu Vaganski Vrh (1757 m), ale przez złośliwość rzeczy martwych zabrakło nam czasu. Chcąc kupić bilety do parku narodowego, wysiedliśmy z samochodu przy kasie, ja wzięłam tylko portfel. Zamknęliśmy drzwi i nasz samochód także się zamknął. Z kluczykami w środku. Dzięki pracownikom parku, którzy zorganizowali pomoc, mogliśmy zrealizować jakikolwiek trekking. Strach pomyśleć co by było, gdyby taka przygoda przytrafiła się nam z dala od cywilizacji. Finalnie straciliśmy ponad 2 godziny na parkingu i kiedy ruszaliśmy na szlak, wiedzieliśmy, że nasz plan zdobycia Vaganskiego Vrhu nie powiedzie się. Trzeba wyruszyć na niego bardzo wcześnie rano. To jakieś 28 km wędrówki. Niemniej w parku mieliśmy ciągle wiele możliwości.

Park Narodowy Paklenica - gdzie się zatrzymać


U podnóży pasma Welebitu jest wiele miejsc, w których możemy zarezerwować nocleg. To, gdzie się finalnie zatrzymamy, zależy od naszego planu na najbliższy czas. Nasz był taki, że chcemy tylko jeden dzień poświęcić na trekking w parku. Wcześniej odwiedziliśmy Park Narodowy Jezior Plitwickich (link do relacji) >>>  i Wyspę Pag na rowerze (link do relacji) >>>.

Mieszkaliśmy w miejscowości Jovici (Apartmen Niko - link do strony >>>), która stała się punktem wypadowym do zwiedzania wyspy Pag, Parku Narodowego Paklenica, Zadaru i okolic. Sam apartament mogę szczerze polecić ze względu na bardzo niskie ceny, ładne i nowoczesne wnętrza, miłych właścicieli i możliwość przechowania rowerów. Sama miejscowość nie jest zbyt atrakcyjna, nie wyjdziemy z balkonu na plażę, bo do najbliższej dzielą nas 2 km w linii prostej. Za to z okna możemy podziwiać cudowne zachody słońca i piękne pasmo górskie Welebit. Jeśli tak jak ja, jesteś mobilny, to miejsce przypadnie Ci do gustu.


Park Narodowy Paklenica - bilety 2022


Wejście to parku przed sezonem, to jest w maju 2022 roku, kosztowało 45 kun od osoby. W tej cenie mieliśmy już opłacone miejsce parkingowe dla samochodu na cały dzień. Bilety można kupić w kasie parku, która jest czynna od 6:00 lub online. Na miejscu można płacić kartą lub gotówką.


Park Narodowy Paklenica - informacje


Data założenia: 19 października 1949 r.
Najwyższe szczyty: Vaganski vrh (1757 m n.p.m.) i Sveto brdo (1753 m n.p.m.)
Powierzchnia: 95 km2

Oznaczenia międzynarodowe:
- Rezerwat Biosfery Gór Velebit (UNESCO MaB), 10 lutego 1978 r.
- Sieć ekologiczna NATURA 2000, 1 grudnia 2014 r.
- Wpisanie na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, 7 lipca 2017 r.

Obszar Wielkiej i Małej Paklenicy został ogłoszony parkiem narodowym w 1949 roku ze względu na zagrożenie nadmierną eksploatacją. Park wyróżniają wyjątkowe walory przyrodnicze: wspaniałe lasy - największe i najlepiej zachowane na terenie Dalmacji oraz niezwykłe struktury geomorfologiczne. Park Narodowy Paklenica to także dom dla różnorodnej flory i fauny

Park obejmuje obszar rzek Velika Paklenica i Mala Paklenica, charakterystyczne głębokie kaniony wyrzeźbione pionowo w południowych zboczach góry Welebit, a także ich okolice.

Nazwa Paklenica prawdopodobnie wywodzi się od soku czarnej sosny zwanego „paklina”, którego mieszkańcy używali w tradycyjnej medycynie do leczenia ran, do oświetlania i do pokrywania drewnianych łodzi.


Park Narodowy Paklenica - wędrówka kanionem Velika Paklenica


Większość turystów na Chorwacji, którzy wybierają się do parku, ma na celu wędrówkę kanionami. Robią one wrażenie już od samego wejścia do parku. Wędrówka między wysokimi ścianami robi wrażenie i to nie lada wyzwanie. Od samego początku znajdujemy się na górskim szlaku, który dość mocno prowadzi do góry. O popularności tego miejsca świadczą wyślizgane kamienie, po których wspinamy się krok za krokiem. Planując wędrówkę w tym terenie, warto odpowiednio się przygotować. Powinniśmy założyć solidne, pełne buty z dobrą podeszwą. Nie sprawdzą się tutaj sandały - zderzenie z kamieniem na szlaku może być bolesne.
Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl

Park Narodowy Paklenica - Planinarski Dom Paklenica


Schronisko górskie Paklenica znajduje się około 6 km od głównego parkingu w kanionie Velika Paklenica. Przejście do schroniska główną ścieżką przez kanion zajmuje około dwóch godzin. Schronisko ma ok. 50 miejsc noclegowych w pokojach wieloosobowych, kuchnię i jadalnię. Schronisko czynne jest codziennie przez cały rok.
Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl
Planinarski Dom Paklenica. Schronisko Górskie Paklenica

Pokonaliśmy już niecałe 6 km od opuszczenia parkingu i 450 metrów przewyższenia. Po drodze minęliśmy jeden punkt gastronomiczny, przy którym można odpocząć i skorzystać z toalety. Sama wędrówka do schroniska okazała się dobrą rozgrzewką do dalszego trekkingu. Nie była szczególnie widokowa. Ale czego się spodziewać, skoro szlak prowadzi przez kanion. Nawet kiedy wysokie ściany skalne zostawimy za plecami, nasza ścieżka jest zacieniona dzięki bujnej roślinności. Podczas naszej wędrówki dość mocno wiał wiatr - bura, co powodowało, że czuliśmy duży komfort i nie grzaliśmy się podczas podchodzenia. Bura dała się nam we znaki na wysokości, ale o tym za chwilę.


Park Narodowy Paklenica - Babin Vrh

Babin Vrh to szczyt, na który nie prowadzi szlak turystyczny, omija go kilkadziesiąt metrów niżej. Skoro nie mogliśmy wejść na Vaganski Vrh, o czym pisałam wyżej, wybraliśmy Babin Vrh, bo mieliśmy go po drodze. A jaka droga prowadzi na ten nieco niższy od najwyższego w Parku Narodowym Paklenica szczyt? Bardzo różnorodna.


Przełęcz Buljma


Po opuszczeniu schroniska górskiego Paklenica ruszyliśmy w stronę przełęczy Buljma (1394 m). Prowadzi na nią wąska ścieżka, która w większości wiedzie przez las (polecam zastosować jakieś środki na owady, bo jest ich pełno). Widoków znów nie mamy wielu, ale bardzo ładna panorama rozciąga się powyżej schroniska Paklenica, gdzie biel skał kontrastuje z bujną zielenią.
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl
A kiedy już opuściliśmy las, znaleźliśmy się w zupełnie innej bajce. W końcu mogliśmy nacieszyć oczy panoramami. W oddali widać Adriatyk i jego zatoki. Widoki nie były wyraźne, przyznam się, że liczyłam na lepsze. Słabą przejrzystość powietrza spowodowały wysokie temperatury, które utrzymywały się nad wybrzeżem od jakiegoś czasu.
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl

Schron turystyczny


Z przełęczy Buljma nasza wędrówka zmieniła charakter. Z jednej strony wędrowaliśmy po terenie, w którym (w końcu!) mogliśmy poczuć przestrzeń i pod nogami zrobiło się jakby miękko. Z drugiej strony musieliśmy bardzo uważać na burę, czyli silny wiatr, który momentami utrudniał nie tylko poruszanie, ale też oddychanie. Na tym odcinku trasa się nieco wypłaszczyła.
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl
Na naszej trasie w zacisznym miejscu znalazł się schron turystyczny z miejscem na ognisko, namiot i odpoczynek. Z tego ostatniego skorzystaliśmy na chwilę, za nami było już sporo przewyższenia i kilometrów w nogach. Schron leży na wysokości około 1400 m n.p.m.
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl

Babin Vrh

Droga ze schronu na szczyt Babin Vrh była, moim zdaniem, najciekawszą z całej wycieczki. Krajobraz wokół falował, otaczała nas roślinność charakterystyczna dla wyższych partii gór, trawy, kosodrzewiny i oczywiście sporo kamieni. Gdybym miała porównać to otoczenie do znanych mi już gór, to przychodzi mi na myśl Babia Góra w Beskidzkie Żywieckim.
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl
Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl

Na Babin Vrh zeszliśmy trochę ze szlaku, niemniej widać było, że to miejsce cieszy się popularnością. Na szczycie zastaliśmy kamienny mur, który ochronił nas od szalejącego tego dnia w górach wiatru. Tylko raz miałam odwagę wyjść poza mur i zrobić kilka symbolicznych zdjęć. To były momenty walki z wiatrem o utrzymanie równowagi. Cieszę się, że spakowałam wiatrówkę do plecaka. Bez niej pewnie bym zmarzła.

Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl

Powyższe zdjęcie zrobiłam, stojąc tyłem do morza i bardzo lubię ten nieoczywisty widok Chorwacji - zielonej i pagórkowatej.


Skrzyżowanie szlaków - Vaganski Vrh - schronisko Paklenica - parking

Park Narodowy Paklenica - trekking - www.zgoramiwtle.pl
Droga powrotna to było bardzo długie 11 km wędrówki. Początkowo trzeba się było pilnować szlaku, dość łatwo go pogubić. Wąska ścieżka jest widoczna, ale zdaje się, że niezbyt często uczęszczana. Z przełęczy schodzimy kamieniami, później po trawie, żeby następnie wejść do lasu. Zanim jednak wejdziemy do niego, możemy popatrzeć na interesujące skalne formacje po drodze, które nagle wyrastają z niczego.

Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl

Leśna ścieżka schodzi bardzo mocno w dół i nasze nogi nie mają tutaj łatwo. Jest wąsko, kamieniście, pod nogami dużo korzeni i trzeba zachować czujność. 
Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl
Czasami dostajemy taki widok w nagrodę, a później tych nagród jest już coraz mniej.  Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl
Bo od schroniska do parkingu idziemy znaną już ścieżką, która późnym popołudniem zupełnie opustoszała. Warto jednak rozglądać się wokół, bo mój kompan, który szedł kilka minut przede mną, przeoczył spotkanie z kozicą, która wcinała liście kilka metrów od szlaku.

Trekking w Parku Narodowym Paklenica - www.zgoramiwtle.pl

Na zakończenie wędrówki mogliśmy podziwiać skąpaną w słońcu Anicę Kuk, mekkę wspinaczy.

Anica Kuk

Podsumowanie trekkingu


Park Narodowy Paklenica to jedno z najbardziej dzikich miejsc, jakie miałam okazję odwiedzić. Nie mam na myśli popularnego szlaku prowadzącego wzdłuż Wielkiego Kanionu, który jest odwiedzany przez tysiące turystów każdego roku. Sam kanion nie zrobił na mnie dużego wrażenia - odwiedziłam wiele ładniejszych miejsc. To, co najlepsze spotkało mnie w tym parku, zaczynało się ponad poziomem lasu. Sama wędrówka przez las stanowiła spotkanie z wieloma gatunkami owadów, których wcześniej nie widziałam. To było czasami ciekawe, a czasem przerażające doświadczenie. :) Przerażające z tego względu, że nieraz spotykaliśmy jakieś ogromne okazy.

Trekking w połowie maja okazał się dobrym wyborem, temperatury były dość przyjemne, a od momentu opuszczenia schroniska Paklenica spotkaliśmy na szlaku 6 osób. Szlaki są dość dobrze oznaczone. Na naszej trasie było jedno miejsce, gdzie mogliśmy zaczerpnąć wodę i trochę się schłodzić. Przy samym schronisku Paklenica też jest wodopój, i mydło jest. :)


Jeśli lubisz aktywnie spędzać urlop, może zainteresują Cię inne relacje z Chorwacji


Chorwacja: Park Narodowy Jezior Plitwickich (link do relacji) >>>

Chorwacja na dwóch kołach: Wyspa Pag (link do relacji) >>>

Chorwacja na dwóch kołach: Rijeka - Wyspa Krk: Omišalj (link do relacji) >>>

Chorwacja na dwóch kołach: Pula - Przylądek Kamenjak (link do relacji) >>>

Chorwacja na dwóch kołach: Pula - Bale - Rovinj (link do relacji) >>>

Chorwacja na dwóch kółkach: Pula - o plażowaniu i mieście słów kilka + podsumowanie wyjazdu na Chorwację (link do relacji) >>>