Kiedy najlepiej odwiedzić Park Narodowy Jezior Plitwickich?
W tym roku odwiedziłam park po raz drugi. Stwierdziłam, że po 7 latach warto wrócić w to miejsce. Poza tym jestem miłośniczką natury i aktywnej turystyki. Nie mogłam więc odpuścić możliwości odwiedzenia parku, będąc w Chorwacji.
Mój urlop rozpoczął się w połowie maja. To świetny czas na odwiedzenie Chorwacji. Wiem, że nie każdy ma tę możliwość, bo urlop planuje się przecież na lipiec i sierpień, ale ja planuję swój urlop poza szczytem sezonu.
14 maja kupiłam online bilety do parku i kolejnego dnia spacerowałam w otoczeniu soczystej zieleni i wody mieniącej się w różnych odcieniach błękitu. Jak było? Pominę walory przyrodnicze tego miejsca, ale było po prostu idealnie. Nie lubię spacerować w tłumach, a wizyta w parku przed sezonem to naprawdę świetna przygoda i ogromny komfort. Na ścieżkach spotkamy turystów, ale nie ma żadnego ścisku, możemy spokojnie zrobić zdjęcie, a nawet kilkanaście i nie będziemy czekać w kolejce (nawet do toalety). Niski sezon to także niższe ceny. A jeśli chodzi o pogodę, to możemy odczuć letnie temperatury, ale takie bardziej polskie niż chorwackie, czyli dwadzieścia kilka stopni.
Jak zaplanować wizytę w Parku Narodowym Jezior Plitwickich?
Jadąc do Chorwacji, zastanawiałam się, czy zacząć podróż od odwiedzenia parku, czy może zakończyć. Dopiero w samochodzie uzgodniliśmy, że zaczniemy, bo wiecie, jak to jest na koniec wakacji — niby człowiek jedzie wypocząć, a wraca trochę zmęczony i na koniec nie ma już tyle energii i na niektóre rzeczy macha ręką. Nie brałam pod uwagę opcji wycieczki do parku na zasadzie — a może wyskoczymy sobie na jeden dzień do parku, jak już będziemy na Chorwacji — bo to trochę się nie kalkulowało. Musielibyśmy nadrabiać kilometry i niepotrzebnie marnować benzynę, a ta, wiadomo, w cenie.
Także gdzieś na węgierskiej autostradzie zarezerwowałam nocleg na 1 noc w miejscowości Jezerce i kupiłam bilety do parku. I to była opcja, z której byliśmy naprawdę zadowoleni. Do naszego miejsca noclegowego dotarliśmy późnym popołudniem, mogliśmy coś zjeść i wypocząć po podróży. Kolejnego dnia wstawaliśmy wcześnie, chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w parku, bo planowaliśmy przejść dość długą trasę i ruszyć w dalszą podróż po Chorwacji. Ale niezależnie od tego, jaką trasę chcesz zaplanować, to warto zwiedzanie parku zacząć jak najwcześniej. Im później, tym więcej turystów na szlakach i wyższe temperatury.
Także gdzieś na węgierskiej autostradzie zarezerwowałam nocleg na 1 noc w miejscowości Jezerce i kupiłam bilety do parku. I to była opcja, z której byliśmy naprawdę zadowoleni. Do naszego miejsca noclegowego dotarliśmy późnym popołudniem, mogliśmy coś zjeść i wypocząć po podróży. Kolejnego dnia wstawaliśmy wcześnie, chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w parku, bo planowaliśmy przejść dość długą trasę i ruszyć w dalszą podróż po Chorwacji. Ale niezależnie od tego, jaką trasę chcesz zaplanować, to warto zwiedzanie parku zacząć jak najwcześniej. Im później, tym więcej turystów na szlakach i wyższe temperatury.
Pierwszy rezerwat na tym terenie został założony w roku 1928. Park narodowy natomiast rozpoczął swą działalność w kwietniu 1949 r. Granice, kilkakrotnie poszerzane, ostatecznie w 1997 r. objęły powierzchnię 29 500 ha. W 1979 Park Narodowy Jezior Plitwickich znalazł się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
Zwiedzać Park można kilkunastoma różnymi trasami, na których są odcinki do pokonania pieszo, niewielkimi statkami pasażerskimi (kursują na jeziorze Kozjak) oraz pociągami drogowymi. Trasy przygotowane są i oznakowane tak, aby dostosować ich stopień trudności do indywidualnych możliwości turystów: najkrótsze z nich zajmują do 2 godzin, najdłuższe – do 8 godzin wędrówki. Niedozwolone jest jednak opuszczanie oznakowanych ścieżek, a także biwakowanie, rozpalanie ognisk, łowienie ryb, kąpiel w jeziorach itp.
Jaką trasę wybrać w Parku Narodowym Jezior Plitwickich?
To zależy, ile masz czasu i czy lubisz spacerować. Swoją wędrówkę rozpoczęłam przy wejściu nr 2 do parku. Wybrałam trasę H, która ma niecałe 9 km długości, a jej pokonanie, według przewodników, powinno zająć około 4-6 godzin. W rzeczywistości czas ten może się wydłużyć, jeśli na przykład pójdziesz do punktów widokowych, które są trochę oddalone od trasy. Polecam je odwiedzić, bo dają możliwość spojrzenia na park z trochę innej perspektywy — z reguły znajdują się na wzniesieniu. I to właśnie w jednym w takich punktów zrobiłam jedno z lepszych zdjęć.
Jak wyglądało nasze zwiedzanie Plitwickich Jezior?
Na początku kolejka zawiozła nas w okolice stacji 3 (kolejka kursuje co pół godziny), skąd wyruszyliśmy pieszo do punktu P2. Następnie przeprawiliśmy się statkiem przez jezioro Kozjak i ruszyliśmy w kierunku Dużego Wodospadu. Wróciliśmy do stacji 1, skąd ponownie zabrała nas kolejka do miejsca, w którym rozpoczynaliśmy wycieczkę. To była bardzo przyjemna pętla. Jeśli nie masz tyle czasu, co my, to polecam trasy krótsze, wokół mniejszych jezior i, koniecznie, odwiedzenie Dużego Wodospadu.
Na stronie parku pod tym linkiem >>> możesz zerknąć na mapy z propozycjami tras. Każda z nich jest bardzo dobrze oznaczona i nie zgubisz się na miejscu.
Park Narodowym Jezior Plitwickich — jak się przygotować?
Jedzenie. Planując dłuższą trasę, warto zabrać ze sobą coś do jedzenia. Kanapka, baton, jakieś owoce — kto co lubi. W parku są także punkty gastronomiczne, ale kolejka do nich w sezonie może być naprawdę długa.
Woda. Dla mnie to takie „must have” nieważne gdzie idę. Butelkę mam zawsze ze sobą, bez niej nie ruszam na żadną wycieczkę.
Ubranie i buty. Postawmy na wygodę. Ja miałam na sobie rzeczy turystyczne i wygodne zabudowane buty. Buty były dla mnie podstawą, bo to dzięki nim mogłam wdrapać się po leśnych, nieraz stromych ścieżkach, do punktów widokowych. Myślę, że w sandałach nie odważyłabym się lub skończyłoby się to kontuzją. Nakrycie głowy przyda się przy wyższych temperaturach. Poza ciuchami warto też nałożyć na siebie krem z filtrem.
Park Narodowym Jezior Plitwickich — ceny biletów
Są inne w sezonie niskim i wysokim. 14 maja za dwa normalne bilety zapłaciłam 360 kun. Kupowałam je dzień wcześniej i płaciłam online. Rezerwując bilety, wybierasz wejście 1 lub 2 i godzinę wejścia do parku. Warto zarezerwować bilety z wyprzedzeniem, bo na każdą godzinę jest ograniczona liczba wejść.
Park Narodowym Jezior Plitwickich — parking
Szkoda, że nie jest wliczony w cenę biletu. Płacimy za każdą godzinę postoju. Przy czym mamy 30 minut bezpłatne — to taki czas na znalezienie miejsca i ogarnięcie się. :)
My po 7 godzinach zapłaciliśmy około 30 zł, to jakieś 7/8 kun za godzinę. Za parking można płacić kartą lub gotówką. Zaletą parkingu było dużo możliwości pozostawienia samochodu w cieniu. Wiele osób za wadę może uznać to, że parking jest w lesie, gdzie teren jest nierówny. Dlatego, kto rano wstaje, ten fajne miejsce na parkingu dostaje. :)
My po 7 godzinach zapłaciliśmy około 30 zł, to jakieś 7/8 kun za godzinę. Za parking można płacić kartą lub gotówką. Zaletą parkingu było dużo możliwości pozostawienia samochodu w cieniu. Wiele osób za wadę może uznać to, że parking jest w lesie, gdzie teren jest nierówny. Dlatego, kto rano wstaje, ten fajne miejsce na parkingu dostaje. :)
